Nie wiem jak Wy, ale ja spotkałam się z rozmaitymi teoriami i odpowiedziami na pytanie: Ile wody powinno się pić każdego dnia?
Litr? Dwa litry? Półtora? A może tyle, na ile mamy ochotę?
Nasze pragnienie nie jest niestety dobrym wyznacznikiem zapotrzebowania wody. Znam osoby, które przez cały dzień mogłyby właściwie nie pić, nie czują pragnienia i generalnie nie przepadają za wypijaniem czystej wody, a nawet innych napojów. Wiele osób myli uczucie głodu z pragnieniem – w efekcie z jednej strony są odwodnieni, z drugiej – nadmierne się objadają. Poza tym duże ilości gazowanych napojów maskują odczucie pragnienia,
Pomyśl: organizm człowieka traci dziennie od 2 do 3 litrów wody przy normalnym funkcjonowaniu. Więcej – jeśli na przykład regularnie i intensywnie trenujemy lub pracujemy fizycznie. Aby uzupełnić poziom płynów, zachować odpowiednią gospodarkę wodno-elektrolitową i pozbywać się nagromadzonych toksyn i kwasów – musimy świadomie zadbać o dobry bilans strat i zysków. Co więcej: Uzupełniać codzienne zużycie, ale także bardziej nawadniać nasz organizm.
Gdyby chcieć uśrednić zalecane przez specjalistów wymagane ilości wody do spożycia, wychodziłoby, że na każdy 1 kg ciała przypada 30-50ml spożywanej wody. Przy czym mamy na myśli zapotrzebowanie osoby, która jest raczej średnio aktywna, prowadzi niezbyt męczący tryb życia.
Osoba ważąca ok. 65 kg powinna codziennie spożywać 2-3 litrów płynów!
Są jeszcze inne kryteria oprócz wagi – tryb życia, ilość wysiłku fizycznego, temperatura powietrza, a według niektórych badań znaczenie ma też płeć, wiek czy też np. ciąża.
Co ważne, istotne jest nie tylko ile pijemy, ale też w jaki sposób to robimy.
Jak pić wodę, żeby optymalnie nawadniać organizm?